Powitajcie Lusię .
Trochę odmieniona i niepodobna do swoich starszych sióstr, wygląda na zadowoloną ze swojego wyglądu. Prezentuje się jako pierwsza i mam nadzieję, że się spodoba, bo kolejne są już w drodze.
Słoneczko przygrzewa przez szybę , zrobiło się miło i wiosennie:) Coś mi się wydaje, że już to mówiłam :) Jednak wolę szyć niż pisać!
Pozdrawiam cieplutko.